Menu

piątek, 13 lutego 2015

Łowca okazji!

Heeeey!
Witam w moim pierwszym haulu!

Zazwyczaj rzadko kupuję książki, bo ich ceny i moje skąpstwo skutecznie mnie od tego odciągają. Tym razem jednak nie mogłam się powstrzymać! Trafiłam na kilka świetnych okazji, których aż żal było nie wykorzystać! Promocje w internetowych księgarniach i kosze z tanimi książkami w supermarketach przyciągały mnie przez ostatnie dni jak magnes. Tym oto sposobem w moje ręce trafiło 6 nowych książek, za które łącznie zapłaciłam niecałe 100zł. Na niektóre z nich polowałam od jakiegoś czasu, inne kupiłam tylko ze względu na cenę, tak czy inaczej myślę, że zrobiłam interes życia!



No a oto moje zdobycze:

Anna Todd  After. Płomień pod moją skórą. 
(normalna cena 39,90zł - zapłaciłam 27,12zł)
Strasznie chciałam mieć tą książkę na mojej półce, no i się udało! Jest to książkowa wersja fanfiction o Harrym Stylesie, które uwielbiam (((na pewno ją wkrótce zrecenzuje))). Może kupienie jej jest trochę bez sensu
, skoro oryginał w każdej chwili mogę przeczytać za darmo w internecie, jednak jakoś nie mogłam się powstrzymać! Chciałam ją i już! No i 27zł za 632 stronicową cegłę to moim zdaniem naprawdę nie dużo.


Colleen Hoover Losing Hope 
(normalnie 34,90zł - zapłaciłam 24,43zł)
Kontynuacja Hopeless, (której moją recenzje możecie przeczytać tu <<klik>> ) napisana z perspektywy Holdera. Czuję, że tak jak i do Hopeless będę miała do niej sporo zastrzeżeń, ale mimo wszystko, chce ją
przeczytać! Mam nadzieję, że pozytywnie mnie zaskoczy ;)






John Green 19 Razy Katherine 
(normalna cena 34,90zł - zapłaciłam 24zł)
Kolejna książka Greena w mojej kolekcji! Już zdążyłam ją nawet przeczytać, więc jeśli chcecie dowiedzieć <<klik>>
się czegoś więcej to zapraszam na moją recenzję




Nicholas Sparks Bezpieczna przystań
(normalna cena 33,50zł - zapłaciłam 10zł)
Jest to kieszonkowe wydanie tej książki, które zdobyłam w biedronce! Tajemnicza Katie przeprowadza się do nudnego miasteczka. Nie próbuje nikogo poznać, ani zawierać żadnych znajomości. Zmienia się to, gdy poznaje wdowca Alexa... Typowa powieść Sparksa. Miałam w planach ją wypożyczyć i przeczytać w lato, no ale skoro już trafiła mi się taka okazja to, żal było z niej nie skorzystać.



Javier Gonzalez Piąta Korona 
(normalna cena ok.25zł - zapłaciłam 7zł)
"Thriller z historią miłosną w tle, oparty na faktycznych wydarzeniach - tajemniczych losach dwóch obrazów
słynnych malarzy." - mniej więcej tyle wiedziałam o tej książce kupując ją. W sumie dalej wiem tylko tyle xD Normalnie nie czytam takich rzeczy, ale 7zł można zaryzykować! (btw. to też wersja kieszonkowa)




Norman Lebrecht Pieśń Imion 
(normalna cena 36zł - zapłaciłam 7zł)
Opowieść o cudem uratowanym z Holokaustu polskim chłopcu, który wychowuje się w Londynie. Ma on niezwykłe zdolności muzyczne, jednak w dniu wielkiego debiutu znika... Kupiłam tą książkę ze względu na cenę. Myślę, że może okazać się bardzo fajna, jednak na pewno nie jest to coś co normalnie trafiłoby na moją półkę.






Podsumowując!
Udało mi się kupić 6 książek za które zapłaciłam dokładnie 99,55zł, co daje średnio po niecałe 17zł za sztukę. Tak jak już mówiłam, I N T E R E S  Ż Y C I A.
Już zapomniałam jakie kupowanie książek jest przyjemne xD

Na pewno zrecenzuje Losing Hope i After, ale jeśli chcielibyście poznać moją opinie na temat jakiejś innej z wyżej wymienionych pozycji to piszcie w komentarzach! :)

No to chyba tyle ode mnie! Mój pierwszy haul oficjalnie zakończony! xD

xxPaula


12 komentarzy:

  1. Szaleństwo xD Żałuję, że Sparks w wydaniu kieszonkowym. Kupiłabym, ale te małe literki mnie dobijają.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też nie przepadam za tą małą czcionką, no ale jak szaleć to szaleć xD

      Usuń
  2. Dzisiaj byłam w Biedronce i zastanawiałam się nad 2 książkami Sparksa, jednak zrezygnowałam, bo wydania kieszonkowe niezwykle mnie męczą.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, były u Ciebie jakieś inne? U mnie była tylko ta jedna ostatnia :/. I fakt, ta mała czcionka bywa męcząca

      Usuń
  3. Sama długo sie przekonywałam do wydań kieszonkowych, ale przy Nesbo bardzo je polubiłam. Buszowałam ostatnio po Biedronkach w poszukiwaniu Mastertona (u kogoś widziałam, że właśnie tam znalazł), ale żadna z odwiedzonych nie miała. :( Nic tylko pozazdrościć udanych zakupów. :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja jestem jeszcze w trakcie przekonywania się do nich. Kupiłam, ale pewnie minie trochę czasu za nim się za nie zabiorę ;)
      Dziękuję i powodzenia w kolejnych polowaniach na książki w biedronce ;)

      Usuń
    2. Dopóki nie zaczęłam nosić kilku na raz w torebce, nie doceniałam ich. Są o wiele, wiele wygodniejsze dla czytających podróżnych. :D Słowo harcerza. :D
      Biedronka i Auchan zostaną chyba moim centrum zakupów książkowych. ;) Nie dziękuje, bo jeszcze zapesze.

      Usuń
    3. To jest właśnie główny powód, dla którego pomału się do nich przekonuje :)
      Biedronka i Auchan <3 xD

      Usuń
  4. Hej, nominowałam Was do zabawy blogowej. Jeżeli macie ochotę zobaczyć o co chodzi, to zapraszam :)
    http://skrzynka-pelnaksiazek.blogspot.com/2015/02/11-problemow-ksiazkoholika-tag.html

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie czytałam żadnej z tych książek, ale na półce mam "19 razy Katherine" i wkrótce się za nie zabiorę. Niezłe okazje znalazłaś, trzeba przyznać :)
    Pozdrawiam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. 19 Razy Katherine jest świetne! Polecam!
      Również pozdrawiam ;)

      Usuń