Postanowiłam dziś odpowiedzieć na parę bardzo trudnych dla każdego książkoholika pytań
w Albo Albo TAGu (oryginalnie Would You Rather TAG),
który przetłumaczyła Daria z Więcej Książków.
Także, nie przedłużając, zabieram się do roboty...
1. Wolisz czytać tylko trylogie czy powieści jednotomowe?
Cóż, lubię i trylogie (a także dłuższe serie, ale z umiarem), i powieści jednotomowe... Za trylogiami przemawia moja kochana Trudi Canavan, jednotomowymi Wyścig Śmierci. Punkt widzenia zależy w tym wypadku od fabuły i wątków. Wiadomo, że w powieści jednotomowej nie da się rozwinąć każdego z wątków w takim stopniu jak w trylogiach, z drugiej strony trylogie często są ciągnięte jakby na siłę (nie wspominając o dłuższych seriach...). Niektórzy autorzy twierdzą, że ich trylogie to po prostu rozłożona na części jedna powieść, więc... Wybieram „jednotomówki”.
2. Wolisz czytać tylko autorki czy tylko autorów?
Och, czemu te pytania muszą być tak trudne...? Moje półki pękają od ogromu autorek, aczkolwiek mam wielki szacunek do autorów. Jak powszechnie wiadomo każda kobieta marzy o miłości i właśnie głównie to różni powieści pań i panów (to jest tylko moje zdanie). Cóż, jestem sentymentalną nastolatką, więc uwielbiam ckliwe powiastki, jednak są one często nadmiernie przewidywalne... Autorzy częściej skupiają się na akcji, ale wśród autorów znajduje się Mickiewicz, z którym mam na pieńku, więc... Obecnie wygrywają u mnie panie, głównie ze względu na wspomniane już Trudi Canavan oraz Maggie Stiefvater!
3. Wolisz czytać tylko w Empiku czy tylko na stronach internetowych?
Ojoj, ceny w Empiku to moje wieczne utrapienie. Na stronach internetowych książki mają o wiele korzystniejsze ceny, można znaleźć sporo promocji, które pomagają utrzymać chociaż trochę grosza w moich i tak pustych kieszeniach. Jednak... wybór nie jest taki prosty. Kupowanie w ciemno nie jest w moim stylu. Lubię konkretną książkę pomacać, powąchać i taką właśnie już „wypieszczoną” zabrać do domu. W Empiku lubię na książki popatrzeć, kupuję zazwyczaj w małej księgarni w moim mieście... Cóż, wybiorę więc strony internetowe. Tak, cena gra dużą rolę, a lokalnych księgarni nie mam do wyboru ;)
4. Wolisz, żeby wszystkie książki zostały zekranizowane czy przekształcone w serial?
Owszem, lubię chodzić do kina, a seriali raczej nie oglądam... Boli mnie jednak to, że książki cierpią na wycinaniu wielu naprawdę ciekawych scen ze względu na ograniczenia czasowe. Wiadomo, że film nie potrwa nam tych kilku godzin, a na przykład dwie. Więcej często ciężko byłoby nam wytrzymać! Pamiętajmy, że serial nie musi mieć tysiąca sezonów z miliardem odcinków. Myślę więc, że mimo wszystko wybiorę seriale, dzięki czemu wątki książek mogą mniej ucierpieć. Czemu by nie stworzyć serialu złożonego z... trzech odcinków?
5. Wolisz czytać 5 stron dziennie czy 5 książek tygodniowo?
Chyba najprostsze z dotychczasowych pytań! Gdybym tylko miała czas, chęci i dostateczną ilość kakao jestem gotowa czytać pięć książek tygodniowo, bo czemu nie? Może w końcu udałoby mi się uporać z książkami z półek, poznać wszystkich autorów, za których kiedykolwiek planowałam się zabrać... Tak, to dobry deal.
6. Wolisz być profesjonalnym recenzentem czy autorem?
Chciałabym kiedyś zobaczyć fragment mojej recenzji na tyle okładki jakiejś książki. Naprawdę. Byłoby to niesamowite uczucie zobaczyć, że komuś w jakiś sposób mogę pomóc w wyborze, aczkolwiek... No cóż, od kiedy pamiętam, zdarzało mi się coś pisać. Gdzieś tam w głębi mnie wciąż i wciąż przewija się to dość naiwne marzenie, by ujrzeć moje nazwisko na okładce książki na półce bestsellerów. No bo jaki książkoholik o tym nie marzy? Tak, chciałabym być autorką ;)
7. Wolisz czytać 20 ulubionych książek w kółko czy sięgać tylko po nowe pozycje?
Szczerze, nie mam w zwyczaju wracać do czytanych już książek, nawet jeśli specjalnie mnie zachwyciły. Przykład? Jestem Potterheadem, ale całą serię o Harry'm przeczytałam tylko raz i to w chaotycznej kolejności... W związku z tym wolę czytać stale nowe pozycje i zakochiwać się w kolejnych historiach!
8. Wolisz być bibliotekarzem czy sprzedawcą książek?
Jako dziecko marzyłam o pracy w bibliotece! Te wszystkie zakurzone tomy, pełne książek regały, pomaganie dzieciom w szukaniu ich ulubionego gatunku... Bardzo lubiłam tam przychodzić, panie zawsze były miłe i pomocne. Teraz jednak w bibliotekach ciężej znaleźć pożądane pozycje, trudno o aktualne bestsellery. Coraz więcej osób kupuje książki zamiast korzystać z poczciwych bibliotek... I to chyba główne powody, by jednak zająć się pracą w księgarni. Cóż, zawsze mogę być miłą jak bibliotekarki sprzedawczynią!
9. Wolisz czytać tylko ulubiony typ literatury czy wszystko poza tym typem?
Zależy co oznacza ten tajemniczy ulubiony typ. Ja lubię wiele typów: od głupich romansideł i przewidywalnych paranormalów, przez fantastykę, dystopie, Young Adulty i inne dziwne gatunki, aż do thillerów czy poważnych kryminałów... Cóż, po co czytać coś, czego się nie lubi? Strzelam w opcję ulubionego gatunku, chociaż ogólnie lubię eksperymentować z książkowymi nowinkami...
10. Wolisz czytać tylko książki fizyczne czy tylko e-booki?
No pewnie, że fizyczne! Uwielbiam dotyk, zapach, szelest kartek... Książka wtedy ma zupełnie inny wymiar niż taka elektroniczna. Pomijając już fakt, że nie umiem czytać na telefonie czy tablecie, a czytnika nie posiadam... Papier nie męczy oczu i jest jakimś takim atutem fizycznych książek, którego zdecydowanie brakuje tym niematerialnym wersjom...
~*~
I tak właśnie prezentuje się mój Albo Albo TAG!
A jak przedstawiają się Wasze odpowiedzi?
Do zabawy chciałabym zaprosić Dianę, Alex oraz Kocią Biblioteczkę. Zostałyście otagowane, huehuehue, czekam na Wasz posty ^^
>>Cupcake.<<
Świetnie wyszedł ci ten TAG :) Ja postaram się niedługo dodać ;>
OdpowiedzUsuńDziękuję ^^
UsuńDziękuję, kochana! :) Postaram się jak najszybciej zrobić ten post. :)
OdpowiedzUsuńNie ma za co ^^
UsuńCzekam z niecierpliwością! <3
Hej! dzięki za zaproszenie do zabawy :) już wkrótce post pojawi się na moim blogu :) !! Fajne pytanka :) Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńJuż nie mogę się doczekać i nie ma za co <3
UsuńRównież pozdrawiam ^^