Pora na naszych grudniowych ulubieńców!
Cup
Jako że grudzień był dość trudnym dla mnie miesiącem, moim ulubieńcem grudnia zostaje coś, co pomagało mi się zrelaksować po (lub przed) ciężkim dniu. A jest to... peeling myjący z Farmony Tutti Frutti liczi & rambutan, który dostałam na Mikołajki. Ma świetny owocowy zapach i zdecydowanie pomagał mi się odprężyć w tym nerwowym czasie, ukraść parę chwil dla samej siebie ;)
Paula
W grudniu moim ulubieńcem zostaje Sylwester (chyba mogę go zaliczyć do grudnia?), którego spędziłam na świetnej mini imprezie z moją najlepszą przyjaciółką. 2014 zdecydowanie nie był naszym najlepszym rokiem i coś trzeba było z tym zrobić. Do północy wspominałyśmy wszystko co się wydarzyło, wyładowałyśmy całą złość i złe emocje, które w nas siedziały. O północy oficjalnie zamknęłyśmy ten rozdział i zaczęłyśmy nowy - miejmy nadzieję lepszy. Nadmuchałyśmy 40 kolorowych balonów i weszłyśmy w Nowy Rok z czystym umysłem, pozytywnym nastawieniem i nadzieją, że 2015 będzie najlepszym czasem w naszym życiu. :)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz